![](http://www.swietokrzyskipn.org.pl/turystyka/atrakcje_turystyczne/puszcza_jodlowa/puszcza_jodlowa.jpg)
Określenie „Puszcza Jodłowa” wprowadził do literatury Stefan Żeromski. „Puszcza królewska. Książęca, biskupia, świętokrzyska, chłopska, ma zostać na wieki wieków, jako las nietykalny, siedlisko bożyszcz starych, po którym święty jeleń chodzi – jako ucieczka anachoretów, wielki oddech ziemi i żywa pieśń wieczności. Puszcza jest niczyja – nie moja ani twoja, jeno boża, święta!” – tak pisze o tych lasach Żeromski w swojej noweli: „Puszcza Jodłowa”. Po tych słowach pisarza właściwie nie warto nic pisać o ekosystemie, o fałnie i florze lasu, na którego obszarze istnieją dwa Parki Krajobrazowe i cała masa rezerwatów! Najlepsze co czytelnik może teraz zrobić, to wyjść z domu i gnać szybko do Puszczy, poczuć ten pierwotny czar, który w tak piękny sposób opisywał Żeromski. Jeśli będziemy pochłaniali tony wiedzy geograficznej i przyrodniczej, a nie wejdziemy w głąb lasu, nie usiądziemy na pniaku i nie zaczniemy patrzeć, słuchać i wąchać…to te tony wiedzy będą warte mniej niż nic, a o rodzimej przyrody będziemy świadomi o wiele mniej niż stary człowiek, który przez całe życie chodził na grzyby do jednego tylko zagajnika lub łowił ryby nad jednym jedynym jeziorem.